Nieśmiertelni ~ Kolebka Upadłych Aniołów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Aldrael

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Aldrael
Indywidualista
Aldrael


Posts : 22
Join date : 22/04/2015

Aldrael Empty
PisanieTemat: Aldrael   Aldrael EmptyCzw Maj 07, 2015 5:39 pm

Godność: Aldrael

Wiek: Zaszczytny wiek 26, ale to z wyglądu, bo tak właściwie to… jego cudowny, słodki sekret. W końcu każdy jakieś ma, prawda?

Orientacja: Żeby życie miało smaczek raz dziewczynka, raz chłopaczek.

Pochodzenie: Piękne krajobrazy Grenlandii.

Rasa: Zmiennokształtny.

* Zwierzęca forma:
Kruczoczarny wilk o złotych, błyszczących oczach. Piękny, czarniejszy od nocy o futrze błyszczącym i zadbanym, budowie smukłej i mocnej. Nie jest chuderlawym wyliniałym cieniem wilka. On jest  wilkiem przez wielkie W.

Ranga: Indywidualista, a jakże by inaczej.

Moc: Te właściwe dla jego rasy, które umożliwiają mu wzmożoną sprawność, przemianę w zwierzę i szybszą regenerację, ale i pewne bonusy: telekineza, dzięki której za pomocą swojej woli może przemieszczać obiekty, co jednak ma ograniczenia w postaci odległości na jaką może je przemieszczać (maksymalnie do tej pory było to pięć metrów) jak i waga danego przedmiotu (rekord pobił podnosząc niewielki samochód na kilka centymetrów nad ziemię, ale zmachał się przy tym niemiłosiernie gdyż każdy dar ma swoją cenę i przy tej akurat przedobrzenie skutkować może krwotokami z nosa, bólami głowy, a nawet utratą przytomności) oraz władanie lodem co umożliwia mu zamrażanie wszelkiej wody w najbliższym otoczeniu, nawet tej w postaci pary w powietrzu. W końcu pochodzi z zimnej krainy.

Umiejętności: Wprawnie włada bronią białą, niemal każdego rodzaju.

Broń: Katana.

Wygląd:
Aldrael to osobnik niezwykle urodziwy. Wysoki, smukły i dobrze zbudowany, na tle innych odznaczający się ciekawą, choć często ironiczną mimiką, która pojawia się na jasnym licu. Złote oczy patrzą na świat z błyskiem godnym małego demona albo chochlika w tak wyraźny sposób, że kiedy się zbliża wiesz, że razem z nim nadchodzą kłopoty. Smukłe, długie palce przytwierdzone do sprawnych dłoni niejednokrotnie wprowadziły zamieszanie w życiu innych ludzi i nie tylko, ku uciesze tego urodziwego młodego mężczyzny, którego twarz rozjaśnia często złośliwy uśmieszek wzbogacony o wilcze kły widoczne przy szerokim uśmiechu. Co zabawne: kiedy się na niego z dala patrzy czy od tyłu, albo chociaż jak śpi! To nie pomyślisz, jakiż to charakter drzemie w tym przyjemnym dla oka, przystojnym ciele. Ale o tym za chwilę.

Charakter:
A więc wracając do wcześniej przerwanego wątku: jest to krótko mówiąc złośliwa bestia. Nuda, cisza, spokój - to nie jego bajka. Tam gdzie się pojawia pojawiają się kłopoty i zamieszanie, bo ten typ nawet na chwilę nie umie wysiedzieć na miejscu. Spacer po parku czy piknik na trawie? To nie są zajęcia dla niego. Woli zakręcone imprezy, ryzykowne zagrania i szalone wypady w nietypowe miejsca. Jest impulsywny i często zanim pomyśli to już zaczyna działać, szczególnie gdy instynkt mu coś podpowiada, a to zdarza się całkiem często. Ale prawda jest taka, ze przed ciągłymi konsekwencjami jego wybryków chroni go jego ogromny urok osobisty. Bo kto nie ulegnie tym jego złotym oczom? Oprócz jednak tych wszystkich „zalet” to trzeba powiedzieć o nim coś jeszcze: jest niesamowicie lojalny, szczególnie wobec rodziny i przyjaciół, którzy są dla niego najważniejsi. Może wiele zrobić, ale swoich tknąć nie da.

Historia:
Nie wiem po co szanownym adminom wiedzieć co się działo z kolesiem, który stracił pamięć i sam nie wie co się z nim działo, ale okej. Niech będzie. Niech wiedzą więcej niż on sam, bo czemu nie.
Aldrael urodził się w dalekiej Grenlandii, miejscu równie pięknym co niebezpiecznym pokrytym niemal nieustannie śniegiem i skutym lodem. Kojarzycie wielkie lodowce? Białe miśki polarne? Stada wygłodniałych wilków? A, no i foki, wieloryby, morświny... Tak, pełno tego typu zwierzyny zamieszkuje owe tereny, ale nie tylko! Ludzie też tam są. Pierwotne ludy północy wciąż tam zamieszkują i właśnie w jednej z takich zapomnianych przez świat wychował się Al. Jednak... zanim tam trafił jego prawdziwej rodzinie przydarzyła się prawdziwa tragedia. Ludzie, a dokładniej przyjezdni Europejczycy, który nie potrafili szanować piękna natury postawili swe buciory tam gdzie nie powinni niszcząc krajobraz i zabijając zwierzęta. Nie obyło się bez odzewu. Rodzina Aldraela - kilkunastu zmiennokształtnych wytoczyło im niejaką "wojnę". Walka z uzbrojonymi ludźmi, z bardziej zaawansowaną techniką nie była niczym łatwym, szczególnie ze względu na to, że... do dyspozycji miało się tylko własne kły i pazury. Tak, rodzina Ala można powiedzieć specjalizowała się głównie w jednej konkretnej postaci zwierzęcej - psowatych. Wilki i lisy polarne. Razem tworzyli watahę, która żyła tu z dala od cywilizacja od wieków. Wracając jednak do sedna sprawy... Zostali wybici. Tak, niemal co do jednego. Było ich zbyt niewielu w stosunku do ilości intruzów. Sam złotooki uszedł z życiem przez swoją szczenięcą ciapowatość. Wpadł do przerębla podczas walki, gdy wraz z rodzeństwem uciekał w popłochu. Miał niebywałe szczęście, że był w stanie znaleźć inne wyjście i wyjść na ląd. Mokry, zmarznięty do szpiku kości został znaleziony przez Eskimosa. Poczciwego staruszka, wodza pewnej niedużej wioski. Ten zabrał go ze sobą i w krótkim czasie okazało się, że nie przygarnął wilczego szczenięcia vel małej, czarnej włochatej kulki a... człowieka. Chłopaka o równie kruczoczarnych włosach co sierść w przypadku jego zwierzęcej formy i złotych oczach. Zajęli się nim jak swoim, uważając z początku za swego rodzaju znak czy dar od bogów. Podobnie jak syn wodza, z którym się wychowywał, bowiem byli w podobnym wieku, Al został jednym z najlepszych wojowników plemienia.
Jak stracił pamięć? Cóż, podczas jednego z polowań sytuacja mocno wymknęła się spod kontroli. Agresywny niedźwiedź zwęszył świeżą zwierzynę i zaatakował Aldraela oraz jego kompana, syna wodza. Złotooki oczywiście bez wahania rzucił się by go bronić, traktował go wszak jak brata. Pech chciał, że... niedaleko było urwisko. Niedźwiedź spadł, ale pociągnął czarnego wilka za sobą. Przeżył, ale mocne uderzenie wymazało mu pamięć. Obudził się w wilczej formie i... jak to wilk widząc ludzi zareagował w sobie odpowiedni sposób. Agresywnie. Po tym jak ranił kilka osób uciekł. Trochę zajęło mu dojście do tego, że właściwie nie jest zwierzęciem, a człowiekiem, zmiennokształtnym. Od tego czasu się tułał. Był dosłownie wszędzie. Sporo czasu spędził w Japonii, gdzie nauczył się posługiwania kataną. Obecnie... cóż, zawędrował tutaj.

Inne: -

Inne konta: Sathin.


Ostatnio zmieniony przez Aldrael dnia Czw Maj 07, 2015 9:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Taro
Czystokrwisty α
Taro


Posts : 117
Join date : 10/04/2015

Aldrael Empty
PisanieTemat: Re: Aldrael   Aldrael EmptyCzw Maj 07, 2015 8:31 pm

Ej no może jakiś mały opis tej Telekinezy i Władania lodem co?
i może tak ciut więcej historii co?
Boli patrzeć na to no przykro mi.
Powrót do góry Go down
Aldrael
Indywidualista
Aldrael


Posts : 22
Join date : 22/04/2015

Aldrael Empty
PisanieTemat: Re: Aldrael   Aldrael EmptyCzw Maj 07, 2015 9:54 pm

Poprawione.
Styknie?
Powrót do góry Go down
Nate
Nieumiarkowanie
Nate


Posts : 22
Join date : 10/04/2015

Aldrael Empty
PisanieTemat: Re: Aldrael   Aldrael EmptyCzw Maj 07, 2015 9:57 pm

NATE PYKA AKCEPTEM PÓKI NIKT NIE PATRZ!
Powrót do góry Go down
https://niesmiertelni.forumpl.net
Sponsored content





Aldrael Empty
PisanieTemat: Re: Aldrael   Aldrael Empty

Powrót do góry Go down
 
Aldrael
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Nieśmiertelni ~ Kolebka Upadłych Aniołów ::   ::    K a r t y   P o s t a c i :: Karty akceptowane-
Skocz do: